środa, 21 marca 2012

Świadectwa z warsztatów - 17.03.2012 r.

Poniżej zamieszczam świadectwa niektórych kobiet z sobotniego spotkania: za ich zgodą, dla większej chwały Bożej oraz aby zachęcić wszystkie żony, które rozważają udział w warsztatach 21.04.2012 r. Nie zwlekaj! Niechaj te słowa zainspirują Cię do działania oraz głębszej refleksji.

***


"Warsztaty były wspaniałe, a atmosfera niesamowita. Prowadzone były z pasją. Wszystko było świetnie przygotowane. Można było nauczyć się konkretnych sposobów na to jak poprawić relacje w małżeństwie". (Joanna)


***


"Warsztaty zrobiły na mnie niesamowite wrażenie. Jestem przede wszystkim zaskoczona tym, że tak bardzo takich tematów potrzebowałam. Dla mnie były to rekolekcje i to chyba jedne z bardziej dotykających serce. Nowym odkryciem były 3 elementy wpływu na męża, a przede wszystkim uległość. To dało mi najwięcej do myślenia. Ponadto ostatni blok – o reagowaniu na zranienia był dla mnie szokiem! (...) Moje ego i pycha dostały klapsa. Cudownie było włączyć w to dzieło Pana Boga i przekonałam się, że to nie ja wpadłam na pomysł uczestniczenia w rekolekcjach, ale że przyprowadził mnie Duch Święty. Ja Mu tylko powiedziałam Tak. Chwała Panu !!!" (Magda)


***


"Ponieważ miałam opory aby pójść na warsztaty (czułam wewnętrzny sprzeciw a nawet gniew w stosunku do pewnej osoby, która poniekąd przymusiła mnie do uczestnictwa), więc nie spodziewałam się niczego nadzwyczajnego. Jednak treści i sposób w jaki przekazałaś nam „główne prawdy dobrego małżeństwa” sprawiły, że coś we mnie drgnęło i zaczęłam się zastanawiać. Na koniec sobotniego spotkania mogłam tylko podziękować memu Aniołowi, który mnie zachęcił do udziału, za warsztaty, które w całości były dla mnie ważne, a nawet szczególnie ważne.
Biorąc pod uwagę moją powyższą wypowiedź nie brakowało mi niczego. Ach, może poza jedną rzeczą – chusteczką, bo ryczeć mi się chciało strasznie". (Ania)


***


"Mimo 32 lat małżeństwa każdy blok był dla mnie odkryciem. Na początku dowiedziałam się, że być żoną proaktywną oznacza zmiany, które zachodzą we mnie, a zyskuje cała rodzina.
Moją uwagę przyciągały zmiany, jakich mogę dokonać w oparciu o wartości religijne. Po tych warsztatach czuję jakąś moc, że wszystko mogę jeszcze zmienić w swoim życiu, a także strach, lęk, że być może to tylko moja wyobraźnia (albo czyjeś podszepty, że już niczego nie dokonam). Będę polecała te warsztaty każdej kobiecie, bo można przeżyć małżeństwo z miłymi wspomnieniami, czyli z miłością i poczuciem własnej wartości.
Dziękuję, dziękuję, dziękuję!" (Bogusia)


***


"Bardzo chciałam Ci podziękować za wspaniałe warsztaty. Klasztor to rzeczywiście bardzo gościnne miejsce. I tak jak już chyba wspominałam, jestem pod wrażeniem profesjonalizmu. Myślę, że wykonujesz naprawdę wartościową pracę i wielu kobietom bardzo pomagasz. Co do moich wrażeń z warsztatów, najbardziej pasuje mi tu określenie: stare mądrości, nowe inspiracje. Na szczęście muszę przyznać, że w głębi serca jestem spełnioną żoną i tym samym większość rzeczy, o których mówiłaś, stosuję na co dzień. Niemniej jednak dobrze sobie jeszcze raz o nich przypomnieć. Innym ważnym aspektem, na którym skorzystałam było poczucie wspólnoty. Jak siedzę sama w domu z dzieckiem, to mam wrażenie, że wszyscy żyją normalnie, a ja tu jedna siedzę i wszystko mnie omija. Wiem, ze to złudzenie, ale dobrze było zobaczyć, że mnóstwo innych kobiet żyje tak jak ja i że to normalny etap macierzyństwa, którym należy się cieszyć akceptując jego cienie i blaski". (A.H.)


***


"Co było dla mnie szczególnie ważne? Sposoby wpływania na męża, a szczególnie uległość - zrozumiałam, że byłam uległa w niewłaściwy sposób - biernie się poddając zamiast być proaktywną. Blok o priorytetach był bardzo potrzebny pod kątem uporządkowania moich działań. Słowa JP II w Zakopanem o wychowaniu dzieci - zaczęłam się zastanawiać, czy nie zrezygnować z pracy lub walczyć o czas dla rodziny w inny sposób. Fragment z księgi Przysłów o dzielnej niewieście uświadomił mi, że taka chciałabym być: bardzo wytrwała, pracowita, dobra i mądra. To były bardzo dobre warsztaty prowadzone z sercem. Dziękuję, że podzieliłaś się z nami swoim doświadczeniem i duchową siłą". (Agnieszka)


***

"Warsztaty były bardzo ciekawe. Ważne treści: konkretne przykłady jak można okazywać m.in. szacunek, podziw. Fragmenty z Pisma Świętego pokazujące obraz żony, małżeństwa. Dziękuję za warsztaty. Szkoda, że nie byłam na nich 15 lat temu." (Ela)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz