
Zapraszam cię do drogi dziecięctwa duchowego, bo tylko ta droga wydaje mi się słuszna dla nas, które tak bardzo pragniemy kochać i być kochane. W ten sposób staniemy się umiłowanymi dziećmi naszej Matki Maryi, do naśladowania której zachęcam każdą z was w sposób szczególny. Niech Maryja - piękna, piękna i jeszcze piękniejsza stanie się dla nas inspiracją, najdroższą mamą, wzorem i ideałem prawdy, dobra i człowieczeństwa. Ponieważ Ona zrodziła naszego Odkupiciela, Ona jest Panią wszystkich narodów i całego wszechświata, przez Nią jak przez kanał spływają łaski na cały świat - to jest tajemnica tak wielka, że wypada nam w tym momencie zamilknąć i pozostać w radosnym oczekiwaniu na objawienie się reszty tych cudów w swoim czasie...
Bardzo na was liczę, że będziemy trwać na modlitwie uwielbiając przychodzącego Pana.
Cudowny tekst.
OdpowiedzUsuńDziękuję��
Cudowny jest Jezus, że daje nam swoją Miłość i nigdy nie jesteśmy na to za starzy. To nieprawda, że pierwsza fascynacja Panem mija po fazie nawrócenia, lecz jeśli z głębokości swego serca tęsknisz za doświadczeniem prawdziwej Miłości Boga, On przychodzi w najmniej oczekiwanym momencie, chociaż od nas oczekuje... oczekiwania :)))
OdpowiedzUsuńJeśli tęsknisz to dobrze, bo już Go znasz :) Gorzej jest nie stęsknić za nikim i niczym...
OdpowiedzUsuńPS - Piękna rodzina